Cała trasa pontonowa licząca około 14 km rozpoczęła się w Sromowcach Niżnych. Rwący nurt rzeki stanowił pełną emocji przygodę, którą mieliśmy okazję doznać. W trakcie spływu mieliśmy okazję podziwiać pienińską przyrodę oraz dwa najpiękniejsze szczyty Pienin- Sokolicę oraz Trzy Korony. Trzy Korony to najwyższy masyw górski Pienin, które noszą ich miejscowe nazwy: Kudłato Maryśka, Grubo Baśka, Wysoko Kaśka. Podczas Raftingu mijaliśmy inne załogi, w tym bardziej tradycyjne- Flisackie. Dzięki temu mogliśmy usłyszeć wiele zabawnych i ciekawych anegdot, jednakże rozumieliśmy tylko te opowiadane po polsku. Rafting zakończyliśmy w Szczawnicy, gdzie na zakończenie spływu czekało na nas ognisko, przy którym mogliśmy się zrelaksować, odpocząć i z nowymi siłami powrócić do domu.

Fotorelacja

Edyta Dziepak